„Gdy byłem dzieckiem, matka nie pozwalała mi chodzić do kina, ponieważ uważała, że jest to marnowanie dnia i czasu… w takim niehigienicznym miejscu”- Peter Greenaway

Tak się składa, że będąc dzieckiem do kina zbyt często też nie chodziłem. Musiałem zatem nadrobić straty w nadmiarze jako dorosły chłopiec. Kino okazało się doświadczeniem rozbudowującym postrzeganie emocji, choć z higieną tych miejsc faktycznie bywa rożnie.

Ponieważ wiosna w tym tygodniu postanowiła jeszcze wstrzymać się ze swoją premierą, póki co jeszcze chłodniejsze wieczory, warto spędzić w akompaniamencie premier filmowych najbliższego weekendu.

Spójrzcie co przeKultura przygotowała dla was na najbliższy czas:

„Piękna I Bestia”

Dystrybucja: Disney
Gatunek: fantasy, musical, dramat

Polecamy: ZAPOWIEDŹ: CZY NOWA „PIĘKNA I BESTIA” ZACHWYCI KINOMANÓW?

Według portalu FilmWeb.pl to najbardziej wyczekiwana premiera tego roku. Nic dziwnego, konfrontacja na dużym ekranie, klasyki Disneya to jak „porwanie się z motyką na słońce”.

Czy filmowa wersja ikony bajek, okaże się lepsza od oryginału? Czy bestia zachowa urok z pierwotnej animacji i czy Emma Watson udowodni, że aktorstwo dla niej nie zakończyło się na postaci Hermiony Granger z Harrego Pottera?

Piękna i Bestia” od Piątku w kinach w całej Polsce.

Wszystko albo Nic

Dystrybucja: Kino Świat
Gatunek: Komedia Romantyczna

Polecamy: “WSZYSTKO ALBO NIC” – ZOBACZ KTO PRZYSZEDŁ NA PREMIERĘ FILMU MARTY FERENCOVEJ

Czyli polsko – czeskie kino wzorowane na kolejnym klasyku literacko – filmowym „DZIENNIK BRIDGET JONES”. To następna ryzykowana produkcja, która mimo wszystko zdobyła sporo pozytywnych recenzji u naszych południowych sąsiadów.

Czy współpraca z kinem czeskim, pozwoli przerwać passę kiepskich komedii romantycznych tego roku? Czy Michał Żebrowski przywróci swój tytuł, bożyszcza kobiecych serc? Przekonamy się już 17 marca.

Gold

Dystrybucja: Moonolith Films
Gatunek: Dramat

Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana”.  Upadający biznesmen stawia na jedną kartę rozpoczynając ryzykowny biznes życia, na którego profity nie brakuje chętnych. Tym samym gdzie powstają wielkie pieniądze, rodzą się jeszcze większe kłopoty.

W tej roli zupełnie nie do poznania Matthew McConaughey. Po raz kolejny udowadnia, że dla roli jest w stanie poświęć nawet swoje perfekcyjnie wyrzeźbione ciało boskiego „Herkulesa”.

„Gold” to ciekawie zapowiadający się dramat sięgający po klasykę Hollywoodzkiego kina. Czy Moonlith Films i tym razem nas nie zawiedzie?

To nasze typy które przygotował dla was nasz portal na wycieczkę do kina, w najbliższy weekend.

Czujne „Oko Laika” na pewno zrecenzuje dla was czy było warto.

A Wy? Na co się wybieracie?

Zobacz również: RECENZJA: „CHATA” CZYLI JAK ZROZUMIEĆ BOGA?

Fot. Informacja prasowa; Autor – Paweł Nowak / Okiem Laika.

Bądź na bieżąco z filmem – polub nas na facebook’u!

Komentarze

komentarz(y)

Nie ma więcej wpisów