Czy jesteście gotowi, aby zobaczyć zło w najczystszej postaci? Czy chcecie poznać głębie strachu jakiej do tej pory nie doświadczyliście? Jeśli lubicie się bać, to już wkrótce będziecie mieć ku temu okazję! Już w lipcu Monolith Films zaprasza Was na najnowszy horror producenta „klasyki strachu”.
Polecamy: RECENZJA: „DALIDA” CZYLI JEDNO, SILNE PRAGNIENIE MIŁOŚCI…
Historia domu przy Amityville, jest stara jak świat – do opustoszałej posiadłości, wprowadza się młoda matka, wraz z trójką swojego potomstwa. Willa, choć zachwyca swoim ogromem i pięknem, od pierwszych chwil napawa lękiem nastoletnią Bellę. Dziewczyna wyczuwa niepokojącą obecność zła, pczucie grozy potęguję pogarszający się stan zdrowia jednego z dwójki rodzeństwa. Wkrótce dziewczyna przekona się na własnej skórze, że to co miało być spełnieniem marzeń, okazuje się kluczem do koszmaru a dom, w którym zamieszkują skrywa koszmarną przeszłość, zaś duszę umarłych są rządne zemsty. To jednak nie będzie koniec skrywanej tajemnicy przeklętego domu. Prawda, którą odkryje Bella, okaże się znacznie bardziej przerażająca…
Czy „AMITYVILLE: PRZEBUDZENIE” powtórzy sukces takich hitów jak: NAZNACZONY”, „PARANORMAL ACTIVITY”, czy „SINISTER”?
Dla podkręcenia „smaczku” dodam informację, że historia o której mowa, została oparta na faktach, dając początek jednemu z najbardziej kultowych cykli w dziejach horroru. Liczę, że legendy obudzą się na nowo, a Was już teraz zapraszam do kin.
REŻYSERIA: Franck Khalfoun
OBSADA: Cameron Monagha, Jennifer Jason Leigh, Jennifer Morrison.
Zobacz również – RECENZJA: Czarna komedia: „Małżeńskie Porachunki”, czyli albo będziecie szczęśliwi albo kulka w łeb 😛
Fot. Informacja prasowa; Autor – Paweł Nowak / Okiem Laika.
Bądź na bieżąco z filmem – polub nas na facebook’u!