Słońce coraz wyżej na niebie, dnie coraz dłuższe. Nie czytamy już przykryci pod kocem z kubkiem herbaty, teraz mamy buzię wystawioną do słońca na ławce lub kocyku w parku

Dzisiaj chcę Wam zaproponować fajne, wciągające książki. Po ich przeczytaniu pozostaniecie z uczuciem dobrze spędzonego czasu. Książka powinna nas wzbogacać, te takie są 😉

Anna Janowska

Monsun przychodzi dwa razy

monsun-przychodzi-dwa-razy-podroz-szlakiem-pieprzu-przez-karele-oman-i-zanzibar

Kupiłam ją, dlatego że nie wyobrażałam sobie jak można zapisać prawie 300 stron o historii pieprzu. A można. Dziennikarkę Annę Janowską znałam już wcześniej z wielu reportaży podróżniczych, zawsze bardzo ciekawych i wciągających. Ta książka nie jest inna, o tym małym, czarnym ziarenku przyprawy czyta się tak jakby była to najbardziej niesamowita historia z wieloma postaciami i zwrotami akcji. A chodzi przecież o zwykły pieprz, którego używamy codziennie. Ale właśnie to jest w tej książce niesamowite. Po jej przeczytaniu to już nie jest zwykły pieprz. Staje się on przyprawą, która zmieniła bieg historii. Pozostaje jeszcze napisać taką samą książkę ale już o cukrze.

Wisława Szymborska i Kornel Filipowicz

Najlepiej w życiu ma twój kot. Listy

Szymborska_Filipowicz_Lis

Ach.. cóż to są za listy. Książkę czytam z ołówkiem w ręku, zaznaczam najlepsze fragmenty a później do nich wracam, wiele czytam na głos i wszyscy się śmiejemy, zachwycając zarazem. Korespondencja Wisławy Szymborskiej i Kornela Filipowicza jest zabawna, czuła, pełna troski i tak pięknie subtelna. Nie wiem czy ktoś jeszcze dzisiaj tak do siebie pisze. Mam nadzieję, że gdzieś tam w domowym zaciszu powstają takie listy, są wysyłane a ktoś z utęsknieniem na nie czeka.

IMG_20161103_210736

fot. Milena Janus

Książka była ze mną na włoskich wakacjach. Bardzo przyjemnie było ją sobie tak dawkować po parę listów dziennie z cudownym widokiem.

Peter Wohlleben

Sekretne życie drzew

1469988993_I3B4I63XD0MI_400_auto

Do 18 roku życia codziennie budziłam się i witał mnie widok lasu. Najpiękniejszy widok jaki można sobie wyobrazić. Teraz cieszę się że w centrum Warszawy za oknem rośnie jedno wielkie drzewo. Ale ja wiem, że jeszcze kiedyś będę w lesie mieszkać. Pamiętam pewien rodzinny spacer po lesie. Byłam wtedy małą dziewczynką (to ważne bo to wiele tłumaczy), kiedy mój starszy brat ułamał cienką gałąź od dużego drzewa i rzucił nią parę metrów. Nagle zaczęłam bardzo płakać, że oto właśnie małe dziecko gałązka zostało odłączone od swojej mamy dużego drzewa. Przez wiele lat była to rodzinna anegdota. Aż tu nagle została wydana taka książka, która tłumaczy, że mój płacz wcale nie był taki bezpodstawny. Drzewa „z oddaniem troszczą się o swoje potomstwo oraz pielęgnują starych i chorych sąsiadów”. Sekretne życie drzew sprawi, że w lesie poczujecie się nagle jakoś tak.. inaczej.

IMG_20170327_102208_695

fot. Milena Janus

Książkę najlepiej czytać w takich okolicznościach przyrody!

Billie Holiday, William Dufty

Lady Day śpiewa bluesa

large_holiday

Mam wrażenie, że wszystko co zostaje wydane nakładem wydawnictwa Czarne jest warte przeczytania. Oni nie mają złych pozycji. Lubię czasem przeczytać książkę na temat, który jest mi obcy. Dlatego tak bardzo cenię sobie to wydawnictwo, żaden temat nie jest im straszny. Oczywiście znałam wcześniej Billie Holiday, słyszałam parę jej piosenek jednak po przeczytaniu tej książki jest ona dla mnie bardzo bliską artystką. Odkryłam ją na nowo. Billie Holiday jest szczera, bardzo szczera. A to wielka zaleta tej książki. Kobieta, która muzykę po prostu kochała i dla niej żyła.

Mam nadzieję, że wybierzecie dla siebie coś z moich propozycji. Na mnie czeka już stosik kolejnych książek!

Bądź na bieżąco z kulturą – polub nas na facebook’u!

 

 

 

Komentarze

komentarz(y)

Nie ma więcej wpisów