Wybieracie się na koncert? Weźcie pod uwagę ten wymóg!

Zainteresowanie koncertami Adele jest gigantyczne i przeszło jej najśmielsze oczekiwania. Artystka w ramach 10 – miesięcznej trasy koncertowej promującej pobijający wszystkie rekordy album “25” zagrała łącznie aż 107 koncertów: w krajach europejskich oraz Stanach Zjednoczonych.

Po krótkiej przerwie, artystka ponownie wyruszy w trasę, tym razem po Australii i Nowej Zelandii. Pierwszy z nich odbędzie się 28 lutego 2017 roku w Perth w Australii, zaś ostatni 26 marca 2017 roku w Auckland w Nowej Zelandii.

Ku zaskoczeniu wszystkich fanów, artystka niespodziewanie dodała jeszcze cztery ostateczne koncerty w swoim rodzinnym Londynie. Koncerty na londyńskim stadionie Wembley odbędą się 28, 29 czerwca i 1,2 lipca 2017 roku. Blisko 350 tys. biletów na cztery dni koncertowe sprzedały się w kilkanaście minut, co pokazuje jak bardzo fani chcą słuchać muzyki Adele na żywo.

Sprzedaż biletów na koncerty z trasy promującej krążek “25” była doskonałą okazją dla koników biletowych, którzy wykupowali bilety na koncerty tylko po to, by sprzedaż je za dużo wyższe kwoty. Bilet, który pierwotnie kosztował 95 funtów, w późniejszej sprzedaży jego cena dochodziła do kilku tysięcy funtów.

Adele, by zatrzymać nieuczciwy handel biletami na swoje koncerty, wprowadziła nową zasadę wpuszczania fanów na Wembley. Przed wejściem, każda osoba będzie musiała pokazać nie tylko zakupiony bilet, ale także dowód tożsamości. Na koncert wejdą tylko te osoby, które będą miały bilet zakupiony na własne nazwisko.

Co sądzicie o takim rozwiązaniu? My jak najbardziej je popieramy!

Komentarze

komentarz(y)

Nie ma więcej wpisów