Reforma prawa autorskiego, niedostosowanie potrzeb artystów i konsumentów do realiów cyfrowego świata oraz codzienne zmagania twórców z organizacjami zbiorowego zarządzania prawami autorskimi były jednym z problemów poruszanych podczas V Międzynarodowej Konferencji Copy Camp w warszawskiej Kinotece.

We wspólnym wystąpieniu Kamil Jaczyński – specjalista ds. PR i marketingu muzycznego oraz Michał Kożuchowski – znany jako hip-hopowiec Sir Michu opowiadali o absurdach, z jakimi na co dzień muszą zmagać się artyści w Polsce. Jednym z problemów jest np. zarejestrowanie utworu pod tytułem, który już kiedyś powstał.

 Popełniłem kiedyś taki utwór „Nowy Rok”. Niewyszukany tytuł – relacjonował ze śmiechem Kożuchowski. – Okazało się, że taki utwór już istnieje, więc nie mogłem go zarejestrować w ZAIKS-ie pod tym tytułem. W związku z tym nazwałem go „Po Sylwestrze” – opowiadał. Absurd polegał na tym, że na płycie – która została wydana wcześniej – i tak pozostał tytuł „Nowy Rok”, zaś w rejestrze ZAIKS-u do dziś istnieje jako „Po Sylwestrze”. – Podejrzewam, że na całym świecie utworów o identycznych tytułach jest dużo – skwitował krótko Jaczyński.

Dwudniowej konferencji Copy Camp (27 i 28 października) towarzyszyły warsztaty zorganizowane przy udziale Patronite – platformy wspierającej twórców kultury i sztuki. Podczas warsztatów uczestnicy mogli dowiedzieć się na co należy zwracać uwagę umieszczając materiały online – np. na kanałach typu YouTube – oraz zapoznać się z podstawami prawa autorskiego.

fot. oficjalna strona Copy Camp/Konrad Kultys

Komentarze

komentarz(y)

Nie ma więcej wpisów