RECENZJA: „Tulipanowa gorączka” czyli przerost formy nad treścią czy kostiumowy majstersztyk na miarę czasów?
Istnieją filmy, które zachwycając podczas projekcji, pozostawiają głęboki ślad w naszej głowie na długo po zakończonym seansie. Są też takie, o których chcemy zapomnieć najszybciej jak to możliwe i wymazać z głowy aby nie zaprzątały nam jej swo...